Ceremonia ślubna jest wyjątkowym i niepowtarzalnym wydarzeniem. Dlatego przygotowania do niej zwykle zajmują całą masę czasu. Wybór strojów, kościoła, sali weselnej, wystroju, kwiatów, menu, gości weselnych, muzyki i fotografa.... Ciekawe oferty oprawy muzycznej w Łodzi możemy znaleźć pod tym adresem: http://www.muzyka-wesele.pl/Łódź. Chcemy, aby to święto było oryginalne i nietuzinkowe, więc może weźmy pod uwagę dodatkowo, bądź zamiast tradycyjnej sesji zdjęciowej, wykonanie filmu reportażowego, ale nie takiego typowego, z przygotowań i samego ślubu, ale także w plenerze. Tylko w jakiej scenerii? Tutaj ograniczeniem może być tylko wyobraźnia.
Jeżeli chcemy, żeby filmowa pamiątka naszego ślubu wzruszała widzów jeszcze wiele lat po tym wydarzeniu, powinniśmy ją wzbogacić o sceny niezwiązane z kościołem czy domem weselnym. Ukazać uczucia towarzyszące nam w tym jakże ważnym dla nas dniu. Uwiecznić szczęście i szczere uśmiechy. Pokazać nasz prawdziwy charakter i osobowość. Wówczas, kiedy po wielu latach obejrzymy taki film, przypomni nam się to, co czuliśmy, zaś sam proces jego powstawania będzie dla nas niecodzienną przygodą. Aby tak się stało, dobrze jest postarać się o kamerzystę na wesele, który spełni nasze oczekiwania najlepiej, jak to możliwe. Nie obędzie się bez szczegółowego omówienia naszej wizji filmu ze ślubu. Ustalenie naszych oczekiwań jest bardzo ważne, bo pozwala uniknąć rozczarowania z jakości wykonanej usługi.
Filmy lub teledyski ślubne w plenerze realizuje się w najróżniejszych lokalizacjach. Mogą być to miejsca pełne przepychu, jak zamki i pałace lub drogie hotele albo przeciwnie, stare fabryki lub porzucone budynki. Bardzo często opcją jest filmowanie na łonie natury, czyli na łące, w lesie, na polu pełnym zboża lub słoneczników, co daje jeszcze bardziej romantyczny efekt. Można nagrać film w stadninie lub gospodarstwie agroturystycznym, na którym wystąpią konie lub zdecydować się na dynamiczny teledysk, nakręcony podczas jazdy samochodem.
Coraz częściej pary młode, zamiast szukać specjalnego pleneru filmowego, zamieniają w niego swoje miasto. Daje to unikalną możliwość stworzenia filmu lub teledysku ślubnego w miejscach dobrze nam znanych i lubianych. Za tło mogą posłużyć najważniejsze zabytki miasta, jego punkty charakterystyczne, ale także fontanny, parki, teatry, a nawet przejścia dla pieszych, czy ruchliwe skrzyżowania. Nie inaczej jest w Łodzi, która uchodzi za miasto z duszą. Każda para młoda znajdzie tu wiele świetnych plenerów ślubnych.
Zarówno dla rodowitych jak i przyjezdnych Łodzian miasto to jest pełne kontrastów. Z jednej strony stare, odrapane kamienice, budynki pofabrykanckie rodem z planu „Ziemi obiecanej”, z drugiej – Łódź to perełka architektury, ocalała w większości po II wojnie światowej. Wybór scenerii może być niełatwy. Poniżej kilka naszych podpowiedzi.
Łódzcy fotografowie na pewno znają czarujące i niepokojące wnętrza kamienic okalających ulicę Piotrkowską. Kryją się w nich strome, niejednokrotnie kręcone schody, z masywnymi, drewnianymi poręczami i wyślizganymi przez tysiące stóp schodami. Są one wdzięcznym miejscem do poślubnych filmów ukazujących tajemniczość i romantyzm tego miasta. Z mrocznego wnętrza kamienicy tylko kilka kroków dzieli nas do tętniącej życiem, zawsze gwarnej ulicy Piotrkowskiej, gdzie z powodzeniem można dokończyć ślubny film wśród tłumów przechodniów, zawsze w sezonie otwartych ogródków i riksz wożących przyjezdnych turystów, a wszystko na tle misz-maszu stylowego kamienic.
Dla zwolenników bardziej tradycyjnych sesji też coś się znajdzie! Chociażby przepiękne wnętrza niedawno odrestaurowanego, pochodzącego z lat 1878 - 1882 Domu Towarzystwa Kredytowego przy ulicy Pomorskiej czy równie spektakularne wnętrza i ogród siedziby łódzkiego fabrykanta Izraela Poznańskiego - Pałacu Poznańskich, powstałego na w latach 1877 – 1903. Kompleks ten, mieszczący się przy ulicy Ogrodowej jest często porównywany do paryskiego Luwru.
W Parku Helenowskim natomiast, przepiękny, naturalny plener zdobi (a właściwie jest jego punktem kulminacyjnym) grota. Dla niewtajemniczonych to tylko „kamienna altanka”, Ci, co drążą wiedzą, że ta „altanka” wykonana została pod koniec XIX w. z lawy wulkanicznej. Świadomość tego miejsca daje sesji poślubnej niezwykłego znaczenia. Nabieramy wiary w trwałość i niezniszczalność tego, co łączy świeżo poślubionych. Przechadzka parkowymi alejkami, odpoczynek nad stawem z kaczkami to tylko dwie propozycje na film poślubny. To, co młodzi małżonkowie zaproponują fotografowi zależy już tylko od ich wyobraźni.
Równie mistycznym, choć bardziej tradycyjnym miejscem na filmową sesję ślubną jest polanka w lesie Łagiewnickim, na której stoją dwie barokowe kapliczki – św. Rocha i św. Sebastiana oraz św. Antoniego, która jest najstarszym zabytkiem w Łodzi. To doskonałe miejsce na zawarcie sakramentu oraz na pamiątkowy film lub zdjęcia.
Dla tych, którzy ślub planują na wiosnę, ciekawą propozycją będzie park Klepacza przy ul. Wólczańskiej i znany wszystkich Łodzianom dąb Fabrykant wraz z niebieskimi, zapierającymi dech w piersiach dywanami błękitnych kwiatów. Jest to jedno z niewielu miejsc, które z roku na rok jest piękniejsze i coraz bardziej…niebieskie.
Co jeszcze? Lista jest długa. Ogród botaniczny i jego Aleja Lipowa, palmiarnia, przepiękny park Julianowski łączący w sobie dzikość lasu i łagodność zaprojektowanego i ugładzonego parku. Do tego muzeum „Dętka” pod placem Wolności, rynek Manufaktury, industrialne klimaty Off Piotrkowskiej. Uff, tyle tego, że aż trudno wymienić.
Poza tym łatwo łódzki plener ślubny połączyć z wyjazdem za miasto i zrobieniem kilku ujęć na łonie przyrody. Poza Łodzią znajdziemy trochę zielonych terenów np. Las Gałkówek, gdzie można nakręcić film ślubny zarówno w nieco tajemniczej, jak i romantycznej konwencji. Można wybrać się także w okolice Sulejowa, nad Pilicę, aby tło filmu stanowiło "jeziorko", a dokładnie mówiąc zalana dawna kopalnia wapienia. W okolicy Łodzi znajdziemy także ciekawe zabytki, jak np. Pałac Radziwiłłów w Nieborowie, jedną z najpiękniejszych magnackich rezydencji w Polsce, która świetnie nada się na plener filmu ślubnego.